Próba Powietrza

Illirea

- Nie chodzi o to, że możesz oszukiwać. Jedynie dwójka koni w tej krainie potrafi WYWOŁAĆ wiatr. Reszta wykorzystuje masy powietrza, bawiąc się nimi. Ta dwójka to Przywódcy. Jeśli masz odpowiedni charakter, to nadajesz się do tej roli.

//Czytaj dokładnie rangi.//

Apollo

// Aha sooooorcia xD \\

-Aha, przepraszam nie miałem okazji jeszcze się o tym dowiedzieć- Powiedział spokojnie. -Mam pokazać coś jeszcze?- Zapytał po chwili.

Illirea

- Nie, widziałam już wystarczająco dużo. Nadajesz się na Przywódcę jeśli będziesz sprawiedliwy, opanowany i silny. Musisz podołać temu zadaniu. Jestem Przywódczynią tego stada i wiem, że to niełatwe. Jesteś na to gotowy ?

Apollo

Zastanowił się chwilę. Wiedział, że to nie łatwe zadanie ale przecież znał się na tym i wiedział jaki sam jest. -Jestem gotowy.- Powiedział stanowczo. W jego oczach dostrzec można było teraz prawdę i zdecydowanie.

Illirea

Uśmiechnęłam się do niego.
- Bardzo mnie to cieszy. Mam nadzieję, że podołasz temu zadaniu.

Zafrina

Weszła powoli i rozejrzała się. - Jest tu kto? - Zapytała, a jej słowa powtórzyło echo.

Illirea

- Jestem - odparłam cicho i wyłoniłam się z cienia. Uśmiechnęłam się do nowo przybyłej.

Zafrina

- Witaj. - Powiedziała i skinęła głową Przywódczyni. Była trochę zdenerwowana, ale nie zamierzała tego okazywać i tylko uśmiechała się.

Apollo

Uśmiechnął się promiennie i z szacunkiem do klaczy. Był szczęśliwy, iż mógł dostąpić zaszczytu bycia Władcą Wiatru. Parsknął. -Dziękuję Illiero, możesz być spokojna będę dobrym przywódcą.- Zapewnił klacz. Skierował wzrok ku nowo przybyłej klaczy. Przyszła na test. -Witam. Apollo.- Powiedział z szacunkiem jednak widział, że klacze są zajęte. -[i]Będę się już zbierał, nie chcę wam przeszkadzać.[/b]- Odrzekł i uśmiechnął się z szacunkiem. Odbiegł z lekkością i gracją kłusem a jego grzywa subtelnie powiewała na wietrze.

Zafrina

Spojrzała na ogiera, ale szybko znów przeniosła wzrok na klacz. Zastanawiała się co zaprezentować.